w piątek nie było go w szkole w sobotę go nie widziałam i w niedziele też :( ale gdy przyszedł w poniedziałek na przystanek coś mnie tknęło gapiłam się na niego jak, jak nie wiem na co.
Teraz od poniedziałku nie chodzimy do szkoły bo mamy rekolekcje więc jest trochę wolnego (tylko do środy, ale zawsze coś) mamy autobus o 9.30 i do kościoła na 45 min i koniec. Wczoraj ok 12 napisał do mnie jakiś numer na gg. To był on był u swojego kumpla i do mnie napisał pisząc różne brednie potem ok 20 znowu napisał do mnie ten numer i bardzo przepraszał mnie za NIEGO i że chciałby mnie poznać ;D
Pisaliśmy chyba do 1.30 fajny z niego koleś muszę go koniecznie poznać ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz