„Obłąkani”
Spojrzał w lustro.
Powiedział - nie odchodź!
Bije ci serce choć żyjesz, jak kat.
Jesteś…trwasz, nagle znikasz.
Myśli zmącone nie dają ci spać.
Ale - nie umieraj!
Milcz w zamyśleniu, płacz dokąd nie sięga ból…
Świat się nie kończy – mówią.
Drżyj z zimna, uśmiechaj się do nieznanych ci twarzy.
Tęsknij za czymś, czego nigdy nie było i nie będzie.
Jeszcze nie czas!
Upajaj snami, które nic nie znaczą.
Wystrzegaj dźwięku pustych słów.
Tylko - nie uciekaj!
Nie odpływaj - na wieczność!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz